Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kobieta na muldach

17 grudnia 2012 | Sport | Krzysztof Rawa
źródło: Rzeczpospolita

Lindsey Vonn odkryła, że szybkie zjeżdżanie z gór jest łatwiejsze od mierzenia się z zakrętami życia.

Najlepsza narciarka alpejska w historii amerykańskiego sportu mówi głośno, że ma depresję. Od dawna, może nawet od dziesięciu lat, czyli od czasu debiutu w igrzyskach olimpijskich w Salt Lake City.

To był także początek problemów małżeńskich jej rodziców, którzy rozwiedli się w 2003 roku, gdy ich córka Lindsey C. (od Caroline) z domu Kildow wyrastała już na wielką gwiazdę. Lindsey twierdzi, że żyje na środkach farmakologicznych, ale także że jest szczęśliwa. Tylko po nowemu.

Kilka tygodni temu znalazła się w szpitalu, oficjalnie z powodu niedyspozycji żołądkowej. Technik z jej ekipy Heinz Haemmerle mówił agencji AP o trzech wizytach w ciągu tygodnia i twierdził, że narciarka skarżyła się na ból całego ciała, „... nawet kości".

Ten przypadek jej agent Lewis Kay z agencji PR PMK-BNC określił jako zupełnie niezwiązany z problemami psychicznymi Lindsey. Niepokój był jednak uzasadniony, bo swoje problemy mistrzyni nart opisała niewiele wcześniej w długiej rozmowie z magazynem „People". Były poważne.

Koniec małżeństwa

– Wszystko w mym życiu wydawało się ludziom perfekcyjne, ale ja cierpiałam, jak każdy człowiek. Cztery lata temu doszłam do takiego stanu, że nawet nie mogłam podnieść się z łóżka. Czułam się beznadziejna, pusta, coś na podobieństwo zombie – wyznała.

Zmienność opinii i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9414

Wydanie: 9414

Spis treści
Zamów abonament